Delta state
Centrum międzywymiarowej Rozróby
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Delta state Strona Główna
->
Między nami Ryfterami
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Serial
----------------
Seria I
Seria II
Fan
----------------
Fan Fiction
Fan Art
Delta
----------------
Między nami Ryfterami
Rozróba
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kaelsy
Wysłany: Śro 9:58, 19 Paź 2005
Temat postu:
Się wie! W końcu to szanty!
Marianna
Wysłany: Śro 9:58, 19 Paź 2005
Temat postu:
Płyńmy hen tam, płyńmy hen tam
płyńmy hen tam, gdzie Yarmouth town
Nowej Szkocji brzeg, morza zimna toń
łodzi ciemny kształt, spracowana dłoń
za tawerny barem moja Mary Sue
czasem otrze łzę, myśli o mnie znów
Po dwudziestu dniach na Flemish Cap
chłopcy wracać chcą, wiatr na wantach gra
to ostatni zaciąg już wybierać trza
ster prawo na burt, łódź z wiatrem gna
Moje myśli mkną, hen do Yarmouth town
piękna Mary Sue, pozostała tam
cudne włosy jej, aksamit rąk
to kobieta cud, to jest róży pąk
Sable Island, świt, wokół gęsta mgła
nasz kuter "Jane", śmiało naprzód gna
coraz bliżej port, duma rośnie w nas
dopłyniemy w końcu, przyjdzie tańca czas
Jestem z Mary Sue kilka pięknych lat
ręka w rękę z nią, niezły życia szmat
była raz z marynarzem z submarine
gdy wróciliśmy chłopcy zajęli się nim
Gdzieś pod Canso rozdmuchało się
my już w porcie, to był trudny dzień
połów dobry był, forsy czeka w bród
wynagrodzi boss, rybaków trud
Z tej historii morał powiem wam
póki pływasz w morze, będziesz sam
lecz gdy serce oddasz pięknej swej
ciepły wiatr przez życie pogna Cię
Cholera jak sie ciesze ze ktoś lubi szanty.
Mój tata nie jest marynarzem .
Patti
Wysłany: Śro 9:57, 19 Paź 2005
Temat postu:
świetne
.
Kaelsy
Wysłany: Śro 9:56, 19 Paź 2005
Temat postu:
łaaaa! Ja też, ja też:
Nasz Stary, Łysy John, kiedy pił
To pomysłów we łbie tysiąc miał.
Im więcej whisky lał w pusty łeb,
Zaraz w morze z nami ruszać chciał
I choć płacił marnie, nie wiem sam,
Skąd ludzi do pracy zawsze miał.
Do Lowlands, gdzie Holandii brzegi lśnią,
Kierował łajbę Łysy John.
Tam w porcie czeka już Mary Sue,
Która wielka jest jak mały sklep.
Jest córką Johna i tak jak on
Ma zębów pięć i łysy łeb.
Jeśli przed ołtarzem powiesz "nie",
Do zera oskubie czaszkę twą.
Nim ruszysz z nami do Lowlands w rejs,
Jeszcze raz zastanów dobrze się.
Być zięciem Johna to żaden zysk,
To z załogi każdy dziś już wie.
Spójrz na nasze głowy, patrz jak lśnią,
Za grosze sprzedałeś wolność swą.
Do Lowlands, gdzie Holandii brzegi lśnią,
Twój skalp wywiezie Łysy John.
Marianna
Wysłany: Śro 9:55, 19 Paź 2005
Temat postu:
To czas zebyś poznała :
Ponoć pierwszy facet, który jacht ten miał,
Dając mu imię, jakiś taniec uczcić chciał.
A czy wiecie, jakiego tańca nazwę dał?
Jeśli tak, no to wszyscy razem, raz i dwa:
Rock & roll'a, a w jego rytm nawet fale szły,
Rock & roll'a, a w jego rytm nawet mokre żagle schły,
Rock & roll'a, a w jego rytmie z szekli schodziła rdza,
Rock & roll'a, bo w rock & roll'u zawsze wszystko gra.
Gdy zdarzyło się, że wiatr zapomniał wiać,
Nasz "Rock & roll" nie zamierzał w miejscu stać.
Wręcz przeciwnie, jak burza w strzępy fale pruł,
Wystarczyło kilka taktów zagrać mu.
Nocą w porcie, w którym ów "Rock & roll" stał,
Każdy inny jacht, wciąż belkami skrzypiąc, spał.
On nie skrzypiał, nie darmo takie imię miał,
On nie trzeszczał też, lecz tak jakby grał.
Hej, żeglarze, kto z was własną łajbę ma,
Niech "Rock & roll" jej na imię zaraz da.
Z taką nazwą, to choćby dna jej było brak,
Będzie szła..., że nikt nie powie: "Ale wrak
Kaelsy
Wysłany: Śro 9:55, 19 Paź 2005
Temat postu:
A ja znam dużo! Bo moi faceci od chemi i fizy ciągle je śpiewają!
Patti
Wysłany: Śro 9:54, 19 Paź 2005
Temat postu:
Ja kocham morze i statki. Może wzięło się to od tego, że mój tata jest marynarzem. Pasją do żeglarstwa mnie zaraziłaś, ale szant jak narazie zbyt wielu nie znam
Kaelsy
Wysłany: Śro 9:53, 19 Paź 2005
Temat postu:
Łaaaa! Kocham szanty! Uwielbiam pływać *ale w wodzie*!
Marianna
Wysłany: Śro 9:52, 19 Paź 2005
Temat postu: Morskie opowiesci.............
Mam pytanie :
Czy słyszeliście kiedyś szanty albo pływaliscie na jachcie ?
Ja wiele razy.
Kiedyś miałam z tym problem no bo co zrobisz jak ktos wrzeszczy:
Zbuchtuj line bo przywalimy w drzewo !
A ty nie wiesz co to znaczy.
Teraz jest inaczej !.
Może kogoś z was zaraziłam pasją do szant i żeglarstwa ?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin